historie podopiecznych
Anioł
Poniżej publikuję list od Kasi D. To jedna z najbardziej szalonych lasek, z jakimi miałam zaszczyt pracować – wulkan energii. No właśnie, nawet nie mogę o niej myśleć inaczej niż „laska”, mimo że to dorosła kobieta z dziećmi i biznesem na głowie. Kaśka pisze z milionem wykrzykników, pytajników i dużych liter. I tak też mówi. A więc uszanuję jej styl i nie będę ich edytować. Przeczytajcie, bo historia jest niesamowita. […]