skupienie
Rok pod wezwaniem
Zaproponuję wam nową zabawę na nadchodzący rok. Wiadomo jak to jest: połowa ludzkości robi publiczne postanowienia, a druga połowa twierdzi, że to głupota i nie ma co czekać ze zmianami na jakąś tam datę. Ale w głębi duszy wszyscy mamy nadzieję, że ten rok będzie lepszy niż poprzedni. Jednak same wiecie, postanowienia noworoczne to śliski biznes: wręcz przysłowiowo to nigdy nie „wychodzi”. Szkoda po raz kolejny rozbudzać nadzieję. I tutaj na pomoc przychodzi Wilcza z nowym pomysłem. Rok pod wezwaniem. Zamiast robić [...]
Droga
O mały włos mielibyśmy wypadek. Nasz skuter wyskoczył z drogi i niebezpiecznie stoczył się na kamieniste pobocze. Na jedną straszną chwilę stanęło moje serce. Na szczęście T. szybko opanował sytuację. Skuter zwolnił i zahamował. W nagłej ciszy udało mi się dobyć głosu. Co się stało? – pytam W sumie to nie wiem. Po prostu gapiłem się w tamtą stronę i tam zjechałem. Sorry. Ruszyliśmy dalej, szukając kolejnej pięknej plaży, a ja odpłynęłam myślami. Więc jedziesz w tę stronę, w którą patrzysz? To chyba zupełnie [...]