Wilczo Glodna
Nienawidzę siebie
Nienawidzę siebie i chcę umrzeć Pełno takich wpisów w moim starym pamiętniku; powtarzają się one przez dni, miesiące, lata… Widzę je także cały czas na naszym Wilczym Stadzie i w prywatnych wiadomościach, które od was dostaję. Tego są tysiące. Wynika z nich jedno: Jesteśmy nieszczęsnymi posiadaczkami najgorszego życia, w najbrzydszym ciele ever. Opasła, słaba, głupia – osoba niegodna, by żyć. A ja się pytam: To Ty naprawdę chcesz umrzeć? O tym właśnie marzysz; aby nie być? Chcesz, by Twoje ciało [...]
Niskokaloryczne życie
Niskokaloryczne było przez długie lata moją religią. Od dziecka słyszałam, że wolno tylko tak – im mniej kalorii tym lepiej, czyściej, piękniej. Gdy będziesz ją wyznawać, zmienisz się w lekkiego aniołka i takie też będzie twoje życie – leciuteńkie i wolne od trosk. Grubym ludziom się nie powodzi – mówiła ciotka i przynosiła wyciętą z gazety kolejna dietę cud. Zostałam wychowana w tej wierze, wyssałam ją z mlekiem matki – niechęć do krągłych bioder i kobiecych boczków. Modliłam się więc gorliwie, nad tabelkami kalorycznymi [...]
Nie trzeba tego zajadać.
Ostatnio pisałam o tym jak to przy byle kryzysie lecimy do lodówki. A co dopiero gdy spotka nas coś naprawdę ciężkiego… Jak widać i wtedy można obyć się bez kompulsywnego jedzenia. Hej Aniu :* Pierwszą wiadomość napisałam do Ciebie 11 miesięcy temu. Załamana , bez sił i nadziei , że może jeszcze kiedys zaczne normalnie żyć… Dostalam od Ciebie odpowiedz i ogromna motywację do działania. Po 15 latach walki z anoreksją i bulimią , udało mi sie postawic pierwszy [...]
Wahadło i laska
Czy zdarzyło ci się kiedyś obserwować wahadło? Chodzi mi o zwykłą kulkę na sznurku. Szturchniesz ją lekko palcem – zaczyna swój ruch. Najpierw odchyli się na tyle, na ile zadziałała nań siła twojego szturchnięcia, a potem poleci w drugą stronę, na taką samą odległość. Popchniesz ją jeszcze raz – i znowu – kula rozpędza się, zawisa na moment w powietrzu i leci w drugą stronę. Im więcej razy ją popchniesz, tym więcej razy powtórzy swój taniec – zawsze oddając siłę, [...]
Tak ciężko być lekką – szokując wyznania baletnicy
Niedawno dostałam taki list: Cześć Aniu, Choruję na bulimię od ponad 5 lat. Obecnie mam 17. Wyjaśnię może najpierw dlaczego to się zaczęło. Otóż jestem w szkole baletowej. Pomimo tego, że zawsze byłam szczupła, nauczycielka mówiła mi, że mam schudnąć, gdyż jestem bardzo utalentowana ale jak dla niej za gruba.Dzień w dzień słyszałam, że wyglądam jak tłusta świnia, że jestem gruba i nic nie warta. Że z takim ciałem, nie mam co marzyć o karierze baletnicy. Naprawdę nie przesadzam. [...]
Perfekcjonistyczna dieta
Było was w klasie kilka, które zapisały się na przedmiot fakultatywny Dieta. Zajęć sporo, a ty, jak zawsze, najlepsza. Liczenie kalorii – celująco. Wiedziałaś w każdym momencie dnia ile masz ich na liczniku – co do jednej. Odmawianie sobie jedzenia – bardzo dobry. Potrafiłaś powiedzieć nie i swoim niedawnym smakołykom i liściowi sałaty. Lawirowanie – zręczne wymawianie się od obiadu, kolacji, deseru – tu znów celujący. Sport – byłaś niezrównana – potrafiłaś [...]
Spotkajmy się!
Kochana, Chciałabym Cię serdecznie zaprosić na spotkani autorskie ze mną, które odbędzie się 15 września w księgarni na Świętokrzyskiej 14 w Warszawie. Wpadnij - poznamy się, pogadamy, wyściskamy. Nie zapomnij dodać się do wydarzenia na Facebooku: kliknij tu. Do zobaczenia!
Przepis na twój problem
Dzisiaj w wilczej kuchni będziemy przyrządzić naszą specjalność: Objadanie się kompulsywne w wersji klasycznej Składniki podstawowe: - sporo podłego humoru - 1 kawał niewyspania - zaciśnięta garść złości - jedna jedyna na świecie sztuka osamotnienia - dużo dojrzałego głodu. Najlepszy będzie taki burczący, po całym dniu kompensowania sobie ostatniego ataku. - pusty domu - pełen jedzenia Zanim przejdziemy do procesu [...]
Niemożliwe!
Opowiem wam ciekawą historię: Przez wiele wiele lat w świecie lekkoatletyki panowało przekonanie, że pokonanie dystansu jednej mili poniżej czterech minut, jest absolutnie niemożliwe. To jest granica ludzkich możliwości – orzekło grono ekspertów - żaden człowiek tego nie dokona! Aż do momentu, gdy na scenie pojawił się Roger Bannister – zuchwały chłopak, mający w nosie ich uczone opinie - i [...]
O to chodziło!
Ostatnio postanowiłam zobaczyć, czy są w internecie jakieś recenzje mojej książki „To nie jest dieta”. O naiwności! Są setki recenzji! Przyznam szczerze, że w ogóle się nad tym nie zastanawiałam, miałam więc miłą niespodziankę. Zazwyczaj książka oceniana jest bardzo dobrze, co czyni mnie niezmiernie szczęśliwą! W morzu recenzji trafiłam na jedna, która szczególnie podbiła moje serce. Właśnie na takie efekty czytelniczek liczyłam! Tak tak tak! Bardzo dziękuję przesympatycznej autorce Matce Puchatka i zapraszam do lektury. […]