Wilczo Glodna
Jak wyjść z bulimii? Tak! Wywiad z Kasią, która pokonała Wilka.
Zamieszczam tutaj wywiad z Kasią, moją podopieczną. Kasia zgłosiła się do mnie kilka miesięcy temu z prośbą o pomoc – męczyły ją olbrzymie napady objadania się, do tego stopnia, że normalne funkcjonowanie stało się niemożliwe. Rozpoczęłyśmy mentoring. A jaki był tego efekt? Poczytajcie. […]
Potrzeba i strategia
Taki obrazek: Miałaś kupić tylko jedną bluzkę za kilkadziesiąt złotych, a wyczyściłaś całą kartę kredytową. Teraz na łóżku piętrzy ci się stos niepotrzebnych, drogich ciuchów, których i tak nie będziesz nosić. Dochodzi do ciebie proste pytanie: Po co? Albo tak: Zarzucasz włosy na ramię i patrzysz zalotnie na przystojnego bruneta przy barze. Już zaraz sprawisz, że będzie jadł ci z ręki. No ale w sumie…po co? Albo jeszcze inaczej: Do koszyka wkładasz paczkę ciastek i dwie czekolady. Zjesz wszystko sama! Ta myśl wydaje się jeszcze [...]
Sztywna mentalność
Istnieje taka genetyczna choroba, fibrodysplazja, podczas której mięśnie zmieniają się w szkielet. Dosłownie. Dotknięty nią, z dnia na dzień sztywnieje. Śmierć następuje przez uduszenie, ponieważ skostniałe mięśnie międzyżebrowe nie są wstanie rozciągnąć się na wdech. Okropne, prawda? Dlaczego o tym piszę? Bo mam wrażenie, że ta choroba dotyka też nas. Tylko, że nam pada ona na głowę. Kostnieje nam mentalność. Im dłużej mamy jakiś problem, z jedzeniem, z pracą, z pieniędzmi, tym bardziej utwierdzamy się w powyższym: Tak jest i tak będzie. [...]
Droga
O mały włos mielibyśmy wypadek. Nasz skuter wyskoczył z drogi i niebezpiecznie stoczył się na kamieniste pobocze. Na jedną straszną chwilę stanęło moje serce. Na szczęście T. szybko opanował sytuację. Skuter zwolnił i zahamował. W nagłej ciszy udało mi się dobyć głosu. Co się stało? – pytam W sumie to nie wiem. Po prostu gapiłem się w tamtą stronę i tam zjechałem. Sorry. Ruszyliśmy dalej, szukając kolejnej pięknej plaży, a ja odpłynęłam myślami. Więc jedziesz w tę stronę, w którą patrzysz? To chyba zupełnie [...]
Jak cofnąć czas?
Chciałabyś czasami cofnąć czas? Zacząć wszystko jeszcze raz, ale tym razem dobrze? Ja też. Tak, wiem, to głupie, przecież widziałam obrazki motywacyjne – Nie można napisać nowego początku, ale można dopisać inny koniec. No jasne, jasne. A ja jednak bym chciała – zacząć żyć na pełnych obrotach o wiele lat wcześniej, a nie dopiero przy trzydziestce. Bo przecież życie z Wilkiem toczyło się tak opornie, jak przy zaciągniętym ręcznym. […]
Nagle
Już trzy dni biegam, kiedy w końcu zobaczę jakieś efekty? Cały tydzień jestem miła dla mojego chłopaka, bo chcę naprawić nasz związek. Dlaczego jeszcze nic sie nie zmieniło? Przez ostatni miesiąc jadłam zdrowo i nie przeczyszczałam się. Dlaczego moja przemaina materi jeszcze nie wróciła do normy? No dlaczego to tak długo trwa? Ja chcę teraz, natychmiast! Czy moje ciało już [...]
O marzeniach
W końcu wyszła moja książka w wersji papierowej. Maleńki nakład, który jeszcze przed opuszczeniem drukarni rozszedł się w połowie. Ale jest. Słowo znowu stało się ciałem. Ale nie o książce chcę tu pisać, tylko o marzeniach właśnie. Gdy byłam chora, nie miałam marzeń. Celowo dusiłam je jedno po drugim. Bo po co mi one? W głębi duszy, byłam przekonana, że i tak się nie spełnią, więc po co się łudzić? Żeby potem cierpieć? Ja się wewnętrznie poddałam. Wywiesiłam białą flagę. Zamknęłam się w skorupie choroby. Tu będę mieszkać! W tym ciasnym światku! [...]
Drogie ciało
Drogie ciało, Piszę do Ciebie, pierwszy raz po tylu latach znajomości. Mam nadzieję, że wybaczysz mi dotychczasowe milczenie. Wiesz, głupio się przyznać, ale do niedawna, nie wiedziałam, że trzeba Ciebie jakoś szczególnie zauważać czy doceniać. To, że jesteś, traktowałam jak fakt oczywisty. Coś, za co nie trzeba okazywać za szczególnej wdzięczności. Poważnie się myliłam. Chciałabym Cię jednak zapewnić, że w [...]
Młotek
Młotek to takie sprytne narzędzie - bardzo proste, a tyle da się nim zrobić. Można przybić lustro do ściany w przedpokoju, zbić z desek szafkę. Ale można też owe lustro stłuc, a szafkę rozwalić w drobny mak. Albo zrobić komuś krzywdę. Bywa i tak. No więc jaki jest ten nasz młotek? Dobry czy zły? Oczywiście, na to pytanie nie ma [...]
Słów kilka, o tej co miała Wilka.
Kolejny artykuł w Wilczej sprawie. A właściwie to nie. On nie jest o Wilku. On jest o mnie. O Ani. Tekst jest bardzo osobisty i bliski mojemu sercu. W końcu ktoś mnie uważnie wysłuchał i to faktycznie czuć w każdym zdaniu. Moja historia nie jest autorce obojętna. Dziękuję Kasiu za każde słowo. Hej, byłam bulimiczką, byłam na dnie, ale dziś [...]