urodziny
Co by było gdybyś nie wyszła z bulimii?
Dziś są moje 35-te urodziny, czyli dzień, który wypada mniej więcej w połowie aktywnego życia człowieka. Myślę, że za „jeszcze drugie tyle”, będę już się powoli zbierać do odpoczynku. I nie mówię to o śmierci czy coś, ale o emeryturze i nieodzownym zwalnianiu tempa. Stoję w tym środkowym punkcie i mam nadzieję, że kolejne lata będą dalej wypełnione tym co [...]