Najnowsze artykuły
Jakie ciało jest silne!
Wracałam sobie któregoś dnia z zakupów spożywczych. Nie wiem czy wiesz, ale mieszkam w Belgii, a tam nie ma tak, że sklep jest na każdym rogu [...]
Na milion procent
Ostatnio pod postem z kolejnym świadectwem – tym razem Basi - pojawiła się sugestia, abym raczej publikowała tam relacje osób, które z ED już wyszły, a [...]
Niedziela bez wilka; Basia, co miała cel i marzenia
Ten post pojawił się 16.04.2019 na Wilczym Stadzie na Facebooku. Poprosiłam jego autorkę o zgodę na publikację, bo poruszany w nim temat jest niezwykle ważny. Rzecz [...]
W czyich rękach jest nasze poczucie własnej wartości?
Chciałabym dzisiaj zacytować dyskusje, jaka toczyła się ostatnio na Wilczym Stadzie. Często widzę takie wpisy, ale jeden z komentarzy, jaki pojawił się w odpowiedzi, był naprawdę [...]
Niedziela bez wilka: Ada co daje sobie więcej czasu.
Chcę Ci podziękować za to, że przyczyniłaś się do mojego wyleczenia. Teraz w pełni rozumiem o co Ci chodziło, jak mówiłaś, że z ED można całkowicie [...]
Konkursowa praca: a co jak nie wyjdę z bulimii?
Chciałabym ogłosić wynik konkursu, o którym wspomniałam w poście sprzed tygodnia. Wybieram pracę Marty, która przyszła do mnie na maila. Jej forma odbiega trochę od formy [...]
Niedziela bez wilka: Karolina, co nie chciała być wydmuszką z Instagrama
Wydmuszki są dobre tylko na Wielkanoc. A jako że mamy właśnie ten czas w roku, życzę wam radości z jedzenia i spokoju w sercu. A teraz [...]
Co by było gdybyś nie wyszła z bulimii?
Dziś są moje 35-te urodziny, czyli dzień, który wypada mniej więcej w połowie aktywnego życia człowieka. Myślę, że za „jeszcze drugie tyle”, będę już się powoli [...]
Palaczka
Niedawno pisałam o kawie, to teraz – żeby było do pary – zajmijmy się paleniem papierosów. Jaki ma to związek z tematyką, bloga, który jest przecież [...]
Niedziela bez wilka: Julia, co po prostu chciała
Początek stycznia 2019, zapowiada się kolejny, piąty już rok z bulimią. Zwracam wszystko, łącznie z napojami i warzywami. Jestem po kilku próbach rzucenia tego gówna, ale [...]