Ogarnąć jedzenie
Kawoszka
Wchodzę do kuchni, nalewam do kubka świeżo zaparzoną kawę, wlewam odrobinę mleka kokosowego i zasiadam do pisania tego artykułu. Aromat powoli roznosi się po całym pokoju, a ja po napisaniu każdych kilku zdań, smakuję pyszny napój. Mogłabym przeciągać tę chwilę w nieskończoność... ale wiesz co? To będzie moja pierwsza i jedyna dawka kofeiny tego dnia. Całkiem możliwe, że nawet nie [...]
Aplikacja
Dzisiaj w ramach porannego porywu inspiracji, stworzyłam taki oto wesoły wierszyk. Aplikacja, aplikacja, Obiad, kawa i kolacja, Wszystko wklepię, wszystko zważę, Jeść się sama nie odważę. Będę głodna i bez siły, Myśli będą mnie nosiły. Ale apka lepiej wie, więc się przymknij, ciało me! Każdy głód najdzielniej zniosę, Gdy telefon mówi „dosyć”. Za imprezę podziękuję, Bo nic tam nie oszacuję. [...]
Spokojne święta
Pisałam i mówiłam o tym sto razy, ale właśnie zalewa mnie kolejna fala zdesperowanych listów pod tytułem: „Jak przeżyć święta”. Napiszę więc o tym jeszcze raz. 1. Nie głodzić się. Zasada naczelna Wilczo Głodnej. Proszę sobie to napisać na lustrze, ewentualnie na czole: Nie ma czegoś takiego jak zaoszczędzona kaloria. Jest tylko kaloria pożyczona. Organizm upomi się o jej zwrot [...]
Zawody w diecie
Ostatnio na Wilczym Stadzie pojawił się ciekawy wpis, pod którym rozpętała się jeszcze ciekawsza dyskusja. Dziewczyny rozmawiałyśmy tak swobodnie o posiłkach z laskami z pracy i wyszło na to, że jem jak smok. One tylko po bułce rano i obiad z pracy i tyle. Jestem w szoku :/obie są grubsze ode mnie. Widzę tu kilka ważnych wątków, które warto poruszyć, [...]
Sytość i najedzenie
Czy sytość i najedzenie to samo? Absolutnie nie. Jaka jest więc różnica między tymi dwoma stanami i dlaczego jest to niezmiernie ważne? Zaraz wyjaśnię, bo bardzo często obserwuję jak mylicie ze sobą te dwa pojęcia. Zdarza się, że moja dopoieczna potrafi się ze mną kłócić, że przecież ona najadła się tą sałatką i dlaczego się czepiam, że za mało. A [...]
Świadectwa
Dzisiaj chcę Ci przedstawić trzy poruszające świadectwa Wilczyc, które pokonały zaburzenia odżywiania wykorzystując wiedzę znalezioną na tym blogu. Nie były one ani u mnie na kursie, ani na mentoringu, ani nawet za bardzo ze mną nie korespondowały. Po prostu czytały i działały. Proszę, zainspiruj się tymi historiami i zobacz, że Ty także możesz wyjść z kołowrotka rujnującego Ci życie. Nie, [...]
Tycie i głosy
Ostatnio dostałam taki komentarz: U mnie też leci miesiąc za miesiącem „na czysto” czasami nawet skubnę zapalnik i…tragedii nie ma, myśli o zapychaniu się na maksa praktycznie nie przychodzą choć czasem zechce się czegoś „niezdrowego”, ale wtedy jem. Po głowie czasem krążą myśli ” ty grubasko co zrobiłaś? Po co Ci był ten batonik?”, ale szybko je zwalczam. Piękne jest [...]
Czy trening interwałowy jest dobry dla Wilczycy?
Ten artykuł powstał na bazie moich doświadczeń z podopiecznymi i tego, co w związku z tym przeczytałam w Internecie. Nie jestem trenerem personalnym, ale potrafię dobrze obserwować i oto moje wnioski: Uważam, że trening interwałowy, czyli bardzo intensywny lecz krótki wysiłek przeplatany jeszcze krótszym odpoczynkiem, nie jest dobry dla osób z zaburzeniami odżywiania. Dlaczego? Interwały mają za zadanie „zszokować” organizm, [...]
Dla tych co nienawidzą gotować
Nie masz czasu na gotowanie? Nie umiesz, nie chce Ci się, uważasz, że stanie przy garach to strata czasu? Witaj w klubie. Też tak miałam przez wiele lat. Gotowanie było dla mnie jak najgorsza kara, jak czarna magia, jak przykry obowiązek, z którego trzeba za wszelką cenę się wymigać. Od dzieciństwa miałam wpajany negatywny obraz „stania w kuchni”. Mama czuła [...]
Obżeranie się podczas miesiączki
Aaaa, dlaczego mam taki apetyt podczas okresu!? Tym pytaniem urywacie mi głowę od dawna. Co robić, gdy nadchodzi miesiączka i zaczyna się tryb odkurzacz lodówkowy? Wiem dobrze, że stan gdy chce się zjeść wszystko (i wszystkich) jest trudny dla każdej kobiety, ale w szczególności jest on nieznośny dla Wilczycy. Przecież nawet na co dzień regularne, odpowiednie jedzenie stanowi niemałe wyzwanie, a tu nagle przychodzi dzika ochota na czekoladę. Co teraz? Ulec tym zachciankom i rozwalić cała mozolnie budowaną [...]