kibel
Mamusia potwora
Jak to jest z tą bulimią? Hmmm...Bulimia jest trochę jak macierzyństwo, wiesz? Ale nie takie wyczekane, wymodlone, szczęśliwe. Tylko upiorne i przypadkowe. Jak dziecko z gwałtu. Gwałtu na sobie. To trochę tak, jak w tym filmie "Dziecko Rosemary". Widziałaś? Bardzo dobry, Polańskiego. No więc jesteś młoda, naiwna i liczysz na szczęście. Będziesz wspaniale i spotkają Cię same dobre rzeczy. Wyruszasz [...]