Niedziela bez wilka: 20 lat bulimii i jeden „klik” Kasi
Witaj Aniu!
Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem napisania do Ciebie. Nie znamy się, ale jesteś jedną z najważniejszych osób w moim życiu; zmieniłaś moje życie!
Myślałam, że skoro mam bulimię od 20 lat i jak wydawało mi się próbowałam już wszystkiego (liczne bezskuteczne terapie + psychotropy), to już tak umrę rzygając kilka – kilkanaście razy dziennie! No i okazuje się, że nie.
Chcę Ci bardzo podziękować za prowadzenie bloga i nagrywanie tak wartościowych materiałów. Przeczytałam też „Kompulsywne objadanie się” Kathryn Hansen oraz „the The Little Book of Big Change” Amy Johnson, które polecasz i stało się… KLIK! OLŚNIENIE! Zobaczyłam wszystko w zupełnie innym świetle.
Od kwietnia 2020 roku jestem z Tobą i muszę przyznać, że zgadzam się ze wszystkim co mówisz. Żeby skończyć z tym gównem potrzeba tylko WGLĄDU! To takie proste, ale niełatwe jednocześnie.
Miałam lepsze i gorsze momenty oczywiście. Wychodzenie z ED to często długa i ciężka droga. Teraz już nawet nie liczę dni, ale chyba od ponad miesiąca czy może nawet dłużej nie wymiotuję, jem bez kombinowania, bez głupich diet i durnych zasad. Czuje się wolna.
Oczywiście dalej ten wstrętny gad czasem się wydziera, ale dobrze znając tą nutę już do niej nie tańczę. Wiem, że potrzebuję jeszcze więcej czasu, ale już mogę powiedzieć, że jestem WOLNA. Wolna i spokojna.
Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie,
Kasia
Gratuluję! Życzę powodzenia w dalszej drodze!
Kasiu, teraz przede wszystkim obiecaj sama sobie, że już NIGDY nie zwymiotujesz. Zobaczysz, jak myśli same się odsuną!
Aniu, kiedy planujesz wydać „the The Little Book of Big Change”?
Jednak nie podpisałyśmy umowy. Całość padła w ostatniej chwili. Będę próbować dalej z Amy, jak wydam Michaela Neilla.