Niedziela bez wilka: podsumowanie Malwiny

Wrzucam tutaj podsumowanie Malwiny po mentoringu. * Zdecydowałam się zachować całość, łącznie z jej żarcikami, bo są bezcenne!

*Uwaga, cena i formuła tego programu zmieni się 17 października. Ostatni moment, by wskoczyć na niego po starej cenie.

*

Co się zmieniło w kwestii

Jadłospisu:

Wprowadziłam do jadłospisu produkty wegańskie (np. tofu, hummus), strączki, kasze (tolerowałam wcześniej tylko ziemniaki), suszone pomidory, kiełki, skyry, masło orzechowe (NIE JADŁAM takich rzeczy od co najmniej 10 lat! Kubki smakowe zrobiły fikołka…) zaczęłam spożywać ciepłe posiłki (obiady), otworzyłam się na produkty „zakazane” typu schabowy, lody, pizza, pączek, owoce (!). Przestałam „najadać się” piwami, całkowicie zrezygnowałam z dnia na dzień z alkoholu. Ratowały mnie też wysokokaloryczne autorskie pasty do kanapek 😊 codziennie pozwalałam sobie na coś słodkiego, ale w rozsądnych ilościach (zapomniałam, jak smakują słodycze…)

Ćwiczeń:
Tu niewiele. Śpiączka spożywcza jakoś nie aktywizowała, tj. jak wcześniej nie ćwiczyłam, tak na tym pozostałam.

Stosunku do jedzenia:
Przestałam się go bać, widząc, że nie robi mi krzywdy. Staram się je traktować jak paliwo, a nie wyłączne źródło przyjemności bądź wroga.

Absurdy, które pokonałam:
Przekonanie, że jedzenie jest oznaką słabości i braku silnej woli. Przekonanie, że jedzenie robi mi krzywdę a jednocześnie unikanie go pozwala czuć się lepszą od innych. Myśl, że gdy zjem pod wieczór obudzę się 10 kg grubsza. Pełen żołądek = kibel. Spożywanie większych ilości jedzenia (kiedy tego potrzebujesz) jest wstydem i jest nieeleganckie. Chuda jestem atrakcyjniejsza.

Największa bariera, którą przełamałam:
Były dwie: pójście na pizzę i zakup wagi.

Muszę popracować jeszcze nad:
Chciałabym zająć się bardziej aktywnością fizyczną, co by ciało było nie tylko odżywione, ale i sprawne.
Muszę nauczyć się pozwolić przepływać myślom, które pojawiają się gdy widzę że przytyłam („to już się nie zatrzyma” „ale z ciebie tłuścioch” etc.). Muszę popracować nad zostawianiem jedzenia w brzuchu, bo każda wykroczenie ponad to co założyłam prowokuje myśl o kompensacji. Czasami łyżeczka serka za dużo potrafi sprowokować lawinę myśli, a z rzadka i czynów. Chciałabym nie być wobec siebie tak wymagająca, nawet gdy mam chwile słabości, podejść do siebie z czułością, nie obwiniać się. Za bardzo się musztruję.

Wiem, że:
Jestem NORMALNA i mój instynkt samozachowawczy mnie uchroni. Wiem, że jestem silna i dam radę, tylko w odpowiednią stronę muszę dalej przekierowywać pokłady silnej woli.

Czuję się:
Reklama nie kłamie- WOLNA 😊 Przy czym wolność nie oznacza dla mnie totalnej samowolki, tylko dostosowywanie się do ogólnych reguł, gdzie jednocześnie realizuję swoje reguły i zasady- i to się nie wyklucza.
Czuję się także bardziej kobieco, doroślej, dojrzalej. Czuję, że w końcu wzięłam odpowiedzialność za swoje życie.

Wierzę, że:
Maszty 5 G to spisek reptilian, Bill Gates nas wszystkich zaczipował i pani z marketu kiedyś odda grosika, którego jest winna.
A tak poza tym: wierzę, że to początek pięknej drogi do spokoju, nowy rozdział życia. Ze to nie jednorazowa akcja która ma podładować baterie, ale długofalowa zmiana.
Wierzę też, że w końcu ktoś doceni to, ile żyć uratowałaś i dostaniesz kiedyś Nobla, albo chociaż Telekamerę <3

Jestem:
Może zacznę od tego kim NIE jestem. Nie jestem swoim nałogiem!!!!
Piszę o tym, bo bardzo długo definiowałam go jako część mojej osobowości.
A unikając negacji (wszak mózg ponoć nie koduje słowa „nie” w takich konstrukcjach) jestem piękną, zabawną, inteligentną i ogarniętą kobietą.
Jestem córką, przyjaciółką, siostrą, koleżanką z pracy…
I tak, jestem też wilczycą. Głodną- ale życia, nie czekolady.

Kocham Cię Aniu (gdybym była bi to bym Ci się oświadczyła :D) m.in. za to co dla mnie zrobiłaś.
Wypełniaj dalej swoją misję, gdyż zaufały Ci miliony ludzi, a wilczogłodna rewolucja ogarnęła całą Polskę *

*kontekst: czołówka „Kuchennych rewolucji”, jeśli nigdy nie oglądałaś o_O

Published On: 10 października, 2021Kategorie: Świadectwa
ania gruszczynska wilczoglodna mentoring banner

Zobacz program, który pomoże Ci odzyskać kontrolę nad jedzeniem

Ze swoimi zaburzeniami byłaś już nawet u wróżki?
 Zobacz program, który w końcu Ci pomoże! 
Odzyskaj 100% kontroli nad jedzeniem, swoim ciałem, zdrowiem, czasem i życiem.

4 komentarze

  1. Avatar
    Jabłuszko 10 października, 2021 at 2:40 pm - Odpowiedz

    Ale miło się czyta ;)

  2. Avatar
    Wandzior 11 października, 2021 at 8:30 pm - Odpowiedz

    Piękne . Prawdziwe. Gratulacje. A dla Ani za jej misje i ratowanie wilczyc nagroda Nobla to za mało. Myślę ze nasza wdzięczność i ciepłe dobre myśli to dużo więcej.Pozdrawiam. Wandzior

    • Avatar
      Wilczo Glodna 12 października, 2021 at 12:38 pm - Odpowiedz

      Dziękuję z całego serca!

  3. Avatar
    Karola 15 października, 2021 at 4:49 pm - Odpowiedz

    Gratuluje! to prawda ze Ani należy się nagroda