świadectwo
Niedziela bez Wilka: niesamowicie motywująca historia Ani
Dzisiaj wspaniała, mega motywująca historia Ani, mojej osobistej podopiecznej. Uwaga, to mocna rzecz! Fragment ankiety wypełnionej przed mentoringiem: Objadam się od 14 roku życia, czyli już 15 lat. Moja waga przez te lata waha się +15 kg/- 15 kg. W najgorszym momencie ważyłam ponad 80 kg. Najmniej 51 kg. Próbowałam wymiotować, ale nie do końca mi to wychodziło, więc w [...]
Niedziela bez wilka: Krótkie świadectwo i krótkie sukienki Ani
Aniu, Dziękuję Ci za to wszystko, co robisz. Dzięki Twoim metodom i życiowej mądrości już od 3 miesięcy jestem czysta. Nie liczyłam czasu, uświadomił mi to Twój newsletter. Od tych 3 miesięcy ani razu nie objadłam się do bólu brzucha. Jasne, zdarzyło mi się zjeść trochę za dużo, ale kto tego nie robi, gdy mąż zrobi swoje popisowe danie albo [...]
Niedziela bez Wilka: Monika, co będzie jeść i koniec.
Cześć, Jestem Monika mam 25 lat i po 6 latach codziennego wymiotowania, nie robię tego od 2 tygodni. To mój gigantyczny sukces. Sześć lat ogromnej męki, w zasadzie utraty znajomych, niezdana matura z matematyki. Nie byłam w stanie ogarnąć i matury i egzaminu zawodowego, bo w mojej głowie była wyłącznie to aby NIE ZJEŚĆ a jeśli zjeść, to jogurt naturalny [...]
Niedziela bez Wilka: Kasia po kursie
Droga Aniu, Wybacz, że zwracam się tak bezpośrednio, jednak po ukończeniu Twojego kursu, po spędzeniu razem kilkunastu godzin, uważam, że mogę. Kilkanaście godzin- wydawać się może, że to niewiele (w końcu co to znaczy w skali całego życia), jednak w zupełności wystarczy na to, żeby z początku zaufać, później wręcz się zżyć, a na koniec zmienić swoje życie. I nie [...]
Niedziela bez wilka: Gosia, dla której to nie było aż takie trudne.
Kiedy dostałam wypełnioną ankietę Gosi, która miała przyjść do mnie na mentoring, aż usiadłam z wrażenia. Widziałam już naprawdę wszystko w swoim życiu, ale zawsze zaskakuje mnie stan do jakiego potrafimy się, bez mrugnięcia okiem, doprowadzić. To był jeden z takich przypadków. Czy mogłabym określić go jako ciężki? Mogłabym. Na szczęście wiem lepiej, że nie ma czegoś takiego jak „ciężki [...]
Niedziela bez wilka: Ania, co chciała być mamą
Chciałabym podzielić się z Tobą historią Ani, która po dziś dzień porusza moje serce. Kiedy Ania zgłosiła się do mnie, miała za sobą kilka długich dekad zaburzeń odżywiania. Najbardziej jednak poruszyły mnie jej wytrwałe próby zajścia w ciążę, kończące się raz po raz niepowodzeniem. Już na wstępie okazało się, że mam do czynienia z bardzo silną osobowością. Dziewczyna przezwyciężyła w [...]
Niedziela bez wilka: Zaczarowana Paulina
Dzisiaj świadectwo Pauliny, której po latach przyszedł do głowy pomysł, by zakwestionować wszystko w co wierzy. ANIU, Pisałam do Ciebie już dwa razy. Zawsze z tym samym problemem. Niby wilk już uciekł, minęło już chyba z 1,5 roku, może więcej, a ja dalej mam problem z waga... Dalej waga nie spada, choć staram się jeść zdrowo (nie dietetycznie). Stąd frustracja, [...]
Osiem miesięcy Janki
Dzisiaj opublikuję przepiękny list, który doprowadził mnie do łez szczęścia. Szczerze? Nie mam pojęcia kim jest jego autorka. Z treści zacytowanej wypowiedzi wynika, że już rozmawiałyśmy, ale nie mogłam znaleźć żadnych śladów takiej korespondencji. A co jej pomogło? Słowa. Same słowa wzięte do serca i zamienione w czyny. I zobacz jaka zmiana. Cześć, kochana! Witam się z twoim charakterystycznym przywitaniem, [...]
Świadectwo Karoliny
Dzisiaj przedstawiam świadectwo mojej podopiecznej Karoliny, dla której mentoring okazał się być zgoła innym doświadczeniem, niż oczekiwała. Problem z jedzeniem magicznie nie zniknął, tak jak myślała, ale za to stało się coś o wiele ważniejszego. Karolina odnalazła siebie. A kiedy ma się siebie po swojej stronie, można wszystko. Aniu, Chciałabym Ci bardzo podziękować. Co prawda wiem, że być może nie [...]
Świadectwo Agi
Dzisiaj świadectwo Agi, mojej kolejnej wspaniałej podopiecznej, która już na początku naszej współpracy zapowiedziała mi, że kiedyś o niej napiszę. No to piszę. Zobacz, że można się z tego prosto i szybko wyciągnąć. Nie marnuj kolejnych lat, bo teraz jest Twoja kolej. Już czas. * Świadectwo to dedykuję mojej mamie, która zawsze we mnie wierzyła. Kocham Cię mamo. Dzięki Tobie [...]