Świadectwa
Czy można naprawić relację z jedzeniem w 20 minut?
Poniżej opublikuję świadectwo Kariny, której przypadek współczesna psychologia może określić jedynie mianem cudu. No bo jak inaczej – z perspektywy tradycyjnego rozumienia problemu – wytłumaczyć fakt, że trwająca 15 lat bulimia, znika po 20 minutach rozmowy? Żeby to zrozumieć, trzeba spojrzeć na bulimię (a także inne zaburzenia odżywiania, oraz w ogóle problemy) zupełnie inaczej. Wtedy taki cud przestaje wyglądać jak [...]
To tylko myśl – świadectwo Wioli
Wzruszający list od mamy mojej stałej czytelniczki. Dziękuję! * „To tylko myśl” i „Umysły tak mają” z książki „To tylko myśl” dr Amy Johnson to moje ulubione zdania, które sobie często powtarzam, kiedy zapętlam się w swoje myśli. Po przeczytaniu tej książki wszystko nagle ułożyło się w całość. Lata mojej pracy nad sobą, próby poradzenia sobie z samotnością, lękami, stanami [...]
Niedziela bez wilka: Ania, mama na polu minowym
Aniu, Opisze Ci od strony mamy córki z zaburzeniami. Na początku najtrudniej mi było zrozumieć, że nie robi tego mnie…Potem bardzo długo było mi źle, że prawdopodobnie nie umiem jej wspierać. Czułam, że ja na pewno mam na to wpływ, że albo to z mojej winy albo potem, że to dzięki mnie wyjdzie z tego, tylko ja i ja, i [...]
Depresja mojej mamy
Kochani, dzisiaj chciałam podzielić się czymś bardzo osobistym; historią depresji mojej mamy, na którą to dostałam pozwolenie samej zainteresowanej. Ale zanim to zrobię, naświetlę jedną rzecz. Obecnie jestem w trakcie mentoringu u światowej sławy coachy Georga i Lindy Pranskych. Są to uczniowie i współpracownicy samego Sydneya Banksa, którego filozofia przesiąka ten blog od początku 2019 roku. Dla przypomnienia: nazywana jest [...]
Niedziela bez wilka: podsumowanie Malwiny
Wrzucam tutaj podsumowanie Malwiny po mentoringu. * Zdecydowałam się zachować całość, łącznie z jej żarcikami, bo są bezcenne! *Uwaga, cena i formuła tego programu zmieni się 17 października. Ostatni moment, by wskoczyć na niego po starej cenie. * Co się zmieniło w kwestii Jadłospisu: Wprowadziłam do jadłospisu produkty wegańskie (np. tofu, hummus), strączki, kasze (tolerowałam wcześniej tylko ziemniaki), suszone pomidory, [...]
Niedziela bez wilka: 20 lat i 2 tygodnie Judyty
Cześć Aniu. No dobra, pisze! Zbieram się do tej wiadomości od tygodnia. Od razu przechodzę do konkretu- dziękuje! Mam 37 lat. Byłam dość grubym dzieckiem (ach to wpieprzanie non stop u babci). Ok 15-16 roku życia zaczęłam się odchudzać- z mega skutkiem. Z grubej zamieniłam się w mega laskę! Miałam powodzenie, nie było faceta, który by się za mną nie [...]
Niedziela bez wilka: Pociągi Nadii
Chciałam podzielić się z Panią pewną metaforą, która bardzo pomogła mi w wychodzeniu z zaburzeń odżywiania (anoreksji) i nadal pomaga, bo jeszcze trochę przede mną. Piszę dlatego, bo często Pani używa różnego rodzaju obrazowania i myślę że może to być też interesujące porównanie. Jeśli jest Pani zainteresowana, to może Pani przeczytać. Mianowicie wyobraziłam sobie, że to wychodzenie z anoreksji i [...]
Niedziela bez wilka: Gabriela i czary mary
Witam Cię Aniu! Zabieram się do napisania tej wiadomości już dłuższy czas. Właściwie sama nie wiem, dlaczego tak to odwlekam... Twój kurs online zakończyłam 3 miesiące temu, jakoś tak. I niewyobrażalne było dla mnie to, że tak naprawdę zaraz po nim wszystko się zmieniło. Naprawdę nie chciało mi się wierzyć, że te zmiany zajdą tak szybko! Aż sama siebie pytałam [...]
Niedziela bez wilka: 700 zł i 5 kg Karoli
Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałam, że może nie powinnam jeść już, bo jest późno. Miałam może z 6/7 lat. Na pewno byłam jeszcze małym dzieckiem. Powiedziała mi to mama, kiedy w kuchni razem z tatą jedli późna kolację. Byłam głodna. Serio. Czułam burczenie w brzuchu i nie mogłam zasnąć, więc poszłam coś zjeść, a usłyszałam tekst, który słyszałam później jeszcze [...]
Niedziela bez wilka: Ekstremalny głód Wiktorii
Historia moich zaburzeń jest dość zwyczajna. Zaczęło się oczywiście od chęci bycia szczuplejszym. Prawie rok temu zdrowa, radosna, szczupła dziewczyna o prawidłowej wadze postanowiła zrzucić parę kilo. To był październik, zamknięto szkoły z powodu wirusa, w związku czym miałam mnóstwo czasu na Internet i zaczęłam przeglądać portale społecznościowe modelek i dziewczyn o "idealnych ciałach. Wtedy odkryłam też pojęcie kalorii i [...]