Niedziela bez wilka: Agnieszka, szczęśliwa po kursie

Cześć Aniu, kurs przerobiony a wakacje w końcu spokojne i pełne przyjemności.

Wiele razy miałam łzy w oczach słuchając twoich lekcji i myśląc o swojej głupocie, a w zasadzie nieświadomości. Pamiętam, że jeszcze jako dziecko przeczytałam o aktorce, która stosuje dietę 1200 kalorii a w sobotę pozwala sobie na kawałek ciasta…. I całe życie byłam przekonana, że to jest wzór do naśladowania. Na szczęście nie było powodu, żeby tego robić, bo moja waga czasem rosła, ale potem się wyrównywała.

Jednak po urodzeniu drugiego dziecka, kiedy nadprogramowych kilogramów było sporo, postanowiłam podążyć za tym wspaniałym wzorem. No i poszłam nawet o krok dalej. Przez 3 tygodnie jadłam jakieś 800 kalorii … przy dwójce dzieci i pracy na pełny etat…

Co prawda schudłam, ale zdrowie się posypało. Nabawiłam się lęków i kołatania serca. Skończyło się antydepresantami, po których oczywiście pięknie przytyłam. A potem to już klasycznie; dietetycy, którzy zalecali diety, na których nie wytrzymywałam, bo byłam po prostu głodna… i przeświadczenie, że ja to tyję od powietrza.*

Teraz próbuje cieszyć się normalnym jedzeniem, którego tak bardzo mi brakowało.
Zakupy z soboty nadal w lodówce. Cieszy mnie, że ubywają powolutku, w normalnym tempie. Kiedyś to było nie do pomyślenia.

Dziękuję za mądre słowa i za to, że o tym mówisz.

Mam nadzieje, że uda Ci się dotrzeć do jak największego grona odbiorców i pozwolić odzyskać im radość życia.

Dziękuję i pozdrawiam.
Agnieszka

 

* To klasyczny przykład niezrozumienia problemu, które pokutuje w mainstreamowym (jeszcze) podejściu do zaburzeń odżywiania. Objadasz się, bo masz pewnie problemy psychiczne? A nikt nie zauważa prostej prawdy: objadasz się, bo się głodziłaś!!!

A ja Ci mówię; wsadź najszczęśliwszą osobę na Ziemi na dietę 800 kcal, a za miesiąc uzyskasz podobny kłębek nerwów z depresją.

Wielka szkoda, że problem ten nie zostaje właściwie zaadresowany, bo  rozwiązanie go jest turbo proste: jedz tyle ile potrzebujesz. I obędzie się bez tabletek zmieniających chemię mózgu.

I tutaj nie wypowiadam się na temat takich leków w  ich ogóle. Po prostu z całą mocą twierdzę, że nie są one odpowiednie dla osoby, która się zagłodziła. To nie jest rozwiązanie!

Published On: 22 sierpnia, 2021Kategorie: Świadectwa
ania gruszczynska wilczoglodna mentoring banner

Zobacz program, który pomoże Ci odzyskać kontrolę nad jedzeniem

Ze swoimi zaburzeniami byłaś już nawet u wróżki?
 Zobacz program, który w końcu Ci pomoże! 
Odzyskaj 100% kontroli nad jedzeniem, swoim ciałem, zdrowiem, czasem i życiem.