Wilczo Glodna
Niedziela bez wilka: diamentowa Ania
Kiedy Ania przyszła do mnie na mentoring, jej głowa była pełna dziwnych idei na temat odżywiania (koniecznie chciała uskuteczniać dietę Keto) i strachu. Strachu przed życiem, przed wzięciem odpowiedzialności, przed małymi przyjemnościami, spontanicznością… Do tego dużo było zamartwiania się i autosabotażu. Na przykład w kwestiach sportu czy rysowania. To ostatnie to pasja i profesja Ani, ale ona wbiła sobie do [...]
Niedziela bez wilka; radio VOX Agnieszki
Pani Aniu, w sobotę (21.09.2019) jechałam samochodem i przez przypadek włączyłam radio VOX przy kawie. Był wywiad z Panią. Opowiadała Pani o walce z bulimią... nie wierzę w przypadki. To moje wewnętrzne Ja tak bardzo wołało o pomoc, że musiałam usłyszeć co ma Pani do powiedzenia. Od ponad trzech lat mam problem z jedzeniem. A właściwie nigdy nie uważałam tego [...]
Pensas gravibus
Pensas gravibus [łac.], potocznie: gruba rozkmina To choroba charakteryzująca się zbyt intensywnym myśleniem i rozkminianiem wszystkiego, do tego stopnia, że nie można podjąć żadnej decyzji, a każdy wybór obwarowany jest dziesięcioma wykluczającymi go opcjami. To zamęczanie się myślami, czasami na śmierć. Przyczyny Postępująca dorosłość oraz idąca wraz z nią adaptacja podawanego nam z pokolenia na pokolenie wzorca, że trzeba ręcznie [...]
Niedziela bez wilka; sześć wniosków Ani
Dzisiaj list Ani z którą korespondowałam przez kilka lat. Jak widać, była to korespondencja owocna. * Drogie dziewczyny, kobiety, kochana Aniu. Moja historia będzie kolejnym świadectwem, kolejny potwierdzeniem skuteczności,,metody Wilczo Głodnej". Zwrócicie tutaj proszę uwagę na to, że metoda Ani jest bardzo elastyczna, bardzo indywidualnie dopasowana, mimo że jej ogólne zasady są zgodne z prawami natury, prawami świat. Zacznę może [...]
Zapeszyć wyjście z zaburzeń odżywiania
Tak sobie studiuję z pasją tę naszą ludzką naturę i widzę, ile w niej dość irracjonalnych strachów. Jest jednak coś, co zawsze szczególnie mnie rozczula – przesądna wiara w to, że jak się coś powie na głos; że coś dobrego się dzieje, że idzie po naszemu i wszystko się świetnie układa – to się to zapeszy. Odpukać w niemalowane, splunąć [...]
Bucik kopciuszka
Pamiętasz historię Kopciuszka i jego złych sióstr? Kiedy książkę jeździł po całym królestwie i szukał swojej ukochanej, wożąc ze sobą zgubiony przez nią bucik, trafił także i do jej domu. Zazdrosna macocha kazała schować się dziewczynie, a zamiast jej przyprowadziła swoje dwie brzydkie, złośliwe i - co ważne – wielkostope córki. W oryginalnej wersji bajki, brzydule są tak zdeterminowane, by [...]
Niedziela bez wilka: konkurs życia Magdy
Wygrałam konkurs życia! Pewnie pamiętacie, że jakiś miesiąc temu Ania ogłosiła konkurs, a wygraną była miesięczna współpraca. Zakończyłyśmy właśnie mentoring, a ja chciałam podzielić się z Wami swoją historią. Nie ukrywam, że ta wygrana to było moje spełnienie marzeń! Kiedy Ania ogłaszała konkurs pomyślałam, że jest to dla mnie szansa. Trochę jednak zwlekałam z wysłaniem zgłoszenia. Tyle razy ponosiłam porażkę [...]
Ale moje „ale” było za duże
Chciałam W końcu zjeść do syta, ale pomyślałam, że przytyję Zachowywać się normalnie, ale zapomniałam co to znaczy Skończyć z restrykcjami, ale nie wiedziałam jak Nie mieć zaburzeń odżywiania, ale nie rezygnując z rozmiaru XS Już już się za to zabierałam, ale wypadło coś innego I znowu zapomniałam Chciałam Mieć okres, ale bez jedzenia więcej Schudnąć, ale szybko. Na wczoraj [...]
Niedziela bez wilka: o mały włos Darii
Aniu, od jakiegoś czasu śledzę Twojego bloga i Twój kanał. Myślę, że niezwykle ważne jest to, w jak racjonalny sposób podchodzisz do ED - zaczynając od podstaw, od tego, że musimy najpierw zaspokoić nasze najbardziej pierwotne potrzeby, żeby móc osiągnąć te wyższe. Myślę, że gdybym nie trafiła na Twój kanał, mogłabym wpaść w niezłe tarapaty... Mam 22 lata, od długiego [...]
Ostatnia deska ratunku
„Jesteś moją ostatnią deską ratunku.” – Myślę, że żadna z was nie usłyszała tego w życiu tyle razy co ja. Praktycznie kilka razy dziennie czytam to zdanie. Widzę je w mailach, na Stadzie i wśród moich podopiecznych, które zaczynają pracę ze mną: „Ania, jak to nie podziała, to już nic nie podziała”. I jeszcze pół biedy jak to są dziewczyny, [...]