Najnowsze artykuły
Niedziela bez wilka: diamentowa Ania
Kiedy Ania przyszła do mnie na mentoring, jej głowa była pełna dziwnych idei na temat odżywiania (koniecznie chciała uskuteczniać dietę Keto) i strachu. Strachu przed życiem, [...]
Niedziela bez wilka; radio VOX Agnieszki
Pani Aniu, w sobotę (21.09.2019) jechałam samochodem i przez przypadek włączyłam radio VOX przy kawie. Był wywiad z Panią. Opowiadała Pani o walce z bulimią... nie [...]
Pensas gravibus
Pensas gravibus [łac.], potocznie: gruba rozkmina To choroba charakteryzująca się zbyt intensywnym myśleniem i rozkminianiem wszystkiego, do tego stopnia, że nie można podjąć żadnej decyzji, a [...]
Niedziela bez wilka; sześć wniosków Ani
Dzisiaj list Ani z którą korespondowałam przez kilka lat. Jak widać, była to korespondencja owocna. * Drogie dziewczyny, kobiety, kochana Aniu. Moja historia będzie kolejnym świadectwem, [...]
Zapeszyć wyjście z zaburzeń odżywiania
Tak sobie studiuję z pasją tę naszą ludzką naturę i widzę, ile w niej dość irracjonalnych strachów. Jest jednak coś, co zawsze szczególnie mnie rozczula – [...]
Bucik kopciuszka
Pamiętasz historię Kopciuszka i jego złych sióstr? Kiedy książkę jeździł po całym królestwie i szukał swojej ukochanej, wożąc ze sobą zgubiony przez nią bucik, trafił także [...]
Niedziela bez wilka: konkurs życia Magdy
Wygrałam konkurs życia! Pewnie pamiętacie, że jakiś miesiąc temu Ania ogłosiła konkurs, a wygraną była miesięczna współpraca. Zakończyłyśmy właśnie mentoring, a ja chciałam podzielić się z [...]
Ale moje „ale” było za duże
Chciałam W końcu zjeść do syta, ale pomyślałam, że przytyję Zachowywać się normalnie, ale zapomniałam co to znaczy Skończyć z restrykcjami, ale nie wiedziałam jak Nie [...]
Niedziela bez wilka: o mały włos Darii
Aniu, od jakiegoś czasu śledzę Twojego bloga i Twój kanał. Myślę, że niezwykle ważne jest to, w jak racjonalny sposób podchodzisz do ED - zaczynając od [...]
Ostatnia deska ratunku
„Jesteś moją ostatnią deską ratunku.” – Myślę, że żadna z was nie usłyszała tego w życiu tyle razy co ja. Praktycznie kilka razy dziennie czytam to [...]