Bulimia; nie schudniesz a wręcz przytyjesz:

Chorując na bulimię nie schudniesz, ale przytyjesz. Dlaczego?

1) Zwolni twój metabolizm;

* Organizm oduczy sie trawić normalnie. Zacznie maksymalnie wykorzystywał każdy kęsek jedzenia, który mu wpadnie. Będziesz jadła coraz mniej a waga będzie tylko rosła. Już po kilku tygodniach staniesz się kompletnie sfrustrowana i tak ci zostanie przez cały czas trwania choroby.

* Wybijesz wszystkie dobre bakterie z twojego układu pokarmowego.

* Jako że organizm nie będzie otrzymywał właściwych porcji jedzenia każdego dnia będzie sięgał po zapasy zgromadzone w twoich mięśniach. Spalisz wlasne mięśniem a im ich mniej tym wolniejszy metabolizm.

2) Zaczniesz więcej jeść

Z osoby odżywiającej się normalnie zmienisz się w osobę uzależnioną od jedzenia; jedzenioholika. Całe życie zacznie się kręcić wokół tego tematu. Będziesz miała obsesyjne myśli na jego temat. Zaczniesz go pragnąć i pożądać. Wszystko inne zejdzie na drugi plan.
W związku z tym…

3) Zaczniesz niezdrowo jeść.

Będziesz jadła śmieciowe jedzenie, przetworzone i gotowe do spożycia; byle szybciej.
Znikną z twojego życia czynności takie jak gotowanie, cieszenie się ze wspólnych posiłków z przyjaciółmi. Będzie jedzenie w samotności zawrotnych ilości słodyczy i zwracanie.
Z tego twój organizm będzie rozpaczliwie próbował uszczknąć coś dla siebie.
Z tego będzie składać się twoje ciało; ze śmieci.

Do tego twoja buzia będzie ciągle opuchnięta i będziesz wyglądać jak chomik. Niezbyt sexy.

Jeżeli jeszcze nie zaczęłaś; nie rób tego.

* Edit z 2020 roku: To był mój pierwszy post na tym blogu. Wtedy operowałam jeszcze takimi pojęciami jak „choroba” i „jedzenioholik”. Później zostały one przeze mnie zweryfikowane. Czytaj dalej, a zobaczysz dlaczego!

Published On: 21 marca, 2015Kategorie: Bulimia i kompulsyTagi: , , ,
ania gruszczynska wilczoglodna mentoring banner

Zobacz program, który pomoże Ci odzyskać kontrolę nad jedzeniem

Ze swoimi zaburzeniami byłaś już nawet u wróżki?
 Zobacz program, który w końcu Ci pomoże! 
Odzyskaj 100% kontroli nad jedzeniem, swoim ciałem, zdrowiem, czasem i życiem.

7 komentarzy

  1. domi 24 stycznia, 2016 at 9:28 pm - Odpowiedz

    Czy jeść od 3 lat moja waga w kółko się zmienia pół roku ważę 45 kilo drugie pół 65 kilo teraz tyję na potęgę jest szansa, że w kocu schudnę i przestanę się tak męczyc?

    • Wilczo Głodna
      Wilczo Głodna 25 stycznia, 2016 at 3:50 pm - Odpowiedz

      Oczywiście. I to szansa 100%. Skoro ja to zrobiłam, to Ty też to możesz zrobić.

  2. CheeryB 28 kwietnia, 2017 at 7:19 pm - Odpowiedz

    11 lat choruje i dopiero dzisiaj trafiłam na Twojego bloga… co najlepsze mąż, który tak bardzo chciał mi pomóc powiedział mi o Tobie… Po tylu latach dzięki temu postowi dowiedziałam się dlaczego nie chudnę, a tyję. Może to dlatego, ze wcześniej nie szukałam pomocy?

    • Wilczo Glodna 28 kwietnia, 2017 at 7:29 pm - Odpowiedz

      każdy trafia do mnie w swoim czasie. Teraz nadszedł Twój. Witamy.

  3. sucharek 21 maja, 2017 at 1:17 pm - Odpowiedz

    Ja ostatnio przestałam jeść obsesyjnie mało, na zmianę z obrzeraniem się i o dziwo – odkryłam.że mam piękne wcięcie w talii, brzuch nie jest bez przerwy nadmuchany a nogi są o wiele smuklejsze. Dawniej bylam przekonana, że żeby być „fit” to musze jeść jak wróbelek

  4. Wiktoria 22 sierpnia, 2018 at 8:02 pm - Odpowiedz

    Nie wiem w sumie co robić.. Chcę schudnąć, ale mam tak, że mam tak zwane 'głodówki’ i jednego dnia tak minimum 1 raz w miesiącu zjem tyle, że chcę to zaraz zwrócić, ale tego nie robię. Potem patrzę na sobie w lustrze i widzę siebie z brzuchem jakbym była w 4 miesiącu ciąży. Tak jakby moja głowa przyzwyczaja się do tego obrazu i za każdym razem później widzę siebie taką w lustrze, a nie taką jaką jestem. Przez co znowu mam, jak wcześniej wspomniałam, głodówki. I naprawdę staram się jeść normalnie, ale jka się staram, to najwyżej to potrwa 2 dwa dni, bo później znów widzę siebie grubą. Moji bliscy i znajomi mówią, że jestem chuda, ale ja tak nie twierdzę. Pasowało by wspomnieć też, że rodzina twierdzi, że mogę mieć bardzo dużą skłonność do bulimią lub anoreksji. Ja tego nie chce tylko po prostu, chcę widzieć siebie chudą, a nie grubą. Mój mózg chyba po prostu jest strasznie popieprzony..

  5. Joanna 14 czerwca, 2019 at 4:53 pm - Odpowiedz

    A ja wiem jedno, z tego nie da rady wyjść… 10 letnia bulimie pokonała ciąża. Wydawało mi się że problem zniknął. Niestety obsesja na punkcie figury i perfekcjonizm lub jego brak obudziły drzemiacego sobie gdzieś głęboko w mózgu WILKA. Teraz gdy mój syn ma 6 lat koszmar powrócił. Nie cieszmy się zbyt szybko. Ale jak to mówią nadzieja umiera ostatnia.