bulimia
Taka ładna, a wilk
Czasami na naszym forum, Wilczym Stadzie na Facebooku, pojawiają się wpisy, brzmiące mniej więcej tak: „Dziewczyny, zaglądam na wasze profile i wszystkie jesteście takie ładne. Po co się tak niszczycie?” Albo pod dramatycznym postem wołającym o pomoc i zrozumienie w walce o samoakceptację: „No ale przecież jesteś szczupła.” Doskonale rozumiem co mają na celu takie komentarze – podniesienie nas na [...]
Wyjątkowo wyjątkowa
Częścią problemu zaburzeń odżywiania jest poczucie wyjątkowości osoby, która na nie cierpi. Mamy przekonanie, że jesteśmy nie-normalne w sposób negatywny, ale także i pozytywny. Takie poczucie i mnie doprowadziło mnie do bulimii, a potem w niej trzymało. Wszystko zaczęło się od tego, że w domu mówiono mi, że my to mamy „tendencje do tycia” (teraz wiem, że były to po [...]
Gotowa
Zastanawiałam ostatnio, się jaki jest najważniejszy czynnik, potrzebny do tego, żeby skutecznie wyjść z bulimii czy innych zaburzeń odżywiania. Na przykład większość kobiet, które zgłaszają się do mnie na mentoring, potrafi stanąć na nogi w przeciągu kilku dni. Nasza praca trwa miesiąc, ale właściwie ostatni tydzień, a nawet dwa, to już tylko utrwalanie nowego, normalnego sposobu życia i jedzenia. Co [...]
Świadectwo Agi
Dzisiaj świadectwo Agi, mojej kolejnej wspaniałej podopiecznej, która już na początku naszej współpracy zapowiedziała mi, że kiedyś o niej napiszę. No to piszę. Zobacz, że można się z tego prosto i szybko wyciągnąć. Nie marnuj kolejnych lat, bo teraz jest Twoja kolej. Już czas. * Świadectwo to dedykuję mojej mamie, która zawsze we mnie wierzyła. Kocham Cię mamo. Dzięki Tobie [...]
Strażniczka
Bardzo często daję moim podopiecznym takie zadanie: co pozytywnego dała Ci bulimia? Zazwyczaj spotykam się z niedowierzaniem i natychmiastową reakcją: Jak to co?! Oczywiście, że NIC! Ale pomyśl proszę jeszcze raz, zachęcam. Zrób wysiłek i zmień tę smutną narrację, która cieniem przesłania Ci życie. Opowiedz swoją historię na nowo, zamiast ciągle powtarzać: Zmarnowałam bezpowrotnie 5,10,15, 20 lat… Zobaczysz jaki ciężar [...]
Zawieszenie
Nadchodzi taki moment w naszej bulimii czy kompulsywnym objadaniu się, kiedy zaczynamy szukać pomocy. Znajdujemy Wilczo Głodną, znajdujemy forum Wilcze Stado i zaczynamy się udzielać. Ale… jakoś tak wcale nie jesteśmy jeszcze gotowe żeby z tego wyjść. Wilczej przytakujemy No tak, tak, kiedyś się na pewno zastosuję. Jak coś, to wszystko mam na tacy, forum zaś traktujemy jak rękaw do [...]
Listy z piekła
Nasze skrzynki mailowe to wirtualne miejsca, w których codziennie lądują wiadomości od znajomych i nieznajomych. Jeden chce poradzić się w sprawie…, drugi wysyła plik Excela, inny pyta „Co u Ciebie?”, a jeszcze inny próbuje Ci coś sprzedać. Zaglądasz na swojego maila z ciekawości, z nudów lub z obowiązku, bo pracować jednak trzeba. Nad tą sceną roztacza się niebo wszechwładnego Googla, [...]
Terapia, a zaburzenia odżywiania
Oj temat kontrowersyjny. Jednak tym razem nie będę wkładać kija w mrowisko. Jeżeli czytasz regularnie mojego bloga, to wiesz, że na temat bulimii i ED mam pogląd zupełnie odwrotny niż cały mainstream. Uważam, że bulimia to uzależnienie powstałe w wyniku długotrwałej diety, a nie choroba psychiczna. Tak jak każdy inny nałóg (alkohol, seks, narkotyki) przekształca się ono w końcu w [...]
Ile jeszcze?
Już po świętach, a ja powinnam pogratulować Ci sukcesu, albo pocieszyć, że „nic się nie stało”. Wypadałoby napisać o małych krokach, jakie właśnie stawiasz albo o wybaczaniu sobie, jeżeli ich nie stawiasz. I że zawsze możesz postawić. Generalnie to powinien być tekst podsumowująco – wspierający. Ale dzisiaj napiszę coś innego. Zadam Ci po prostu pytanie: Jak długo jeszcze chcesz tak [...]
Czy osoba z zaburzeniami odżywiania musi być chuda?
Zostałam poproszona, przez moją dawną podopieczną, żebym napisała post dla bliskich, o oczywistej dla nas sprawie: O tym, że osoba z ED wcale nie musi być chuda. Waga nie definiuje stopnia zaburzenia. Boli nas bardzo, że ignoruje się nasz problem, no bo "przecież jemy i o co nam chodzi" albo "żremy za dużo i to tylko brak silnej woli", no [...]