świadectwa
Niedziela bez wilka: Marta, co dostała powera
Dzisiaj króciutko, ale na tema: Witaj Aniu, Już długo zbierałam się do napisania tej wiadomości, ale dzisiaj w końcu mam chwilę. Kochana moje życie nabiera kolorów! Nadal kontynuuję Twój kurs, chociaż oficjalnie skończyłam go kilka tygodni temu. Konsekwentnie robię to co do mnie należy, ale z jedną małą różnicą: na początku kursu koncentrowałam się na kontrolowaniu siebie, na myślach o [...]
Niedziela bez wilka; co nowego u Marty od niewyciętego żołądka
Dzisiaj mały follow up od Marty, która opowiedziała swoją historię tutaj. Droga Aniu i wspaniałe Wilczki, Minęły trzy miesiące odkąd zakończyłam mentoring. To moim zdaniem za mało żeby mówić o totalnej wolności i oświeceniu, ale na tyle dużo żeby zauważyć zmiany. Moja historia może nie będzie modelowa. Nie będę wmawiać, że słucham tylko swojego ciała i jem zawsze to na [...]
Niedziela bez wilka; Marta, co nie musi wycinać sobie 3/4 żołądka
Droga Aniu, Właśnie skończyłyśmy naszą ostatnią rozmowę telefoniczną mentoringu. Powiedziałam Ci, że nie spodziewałam się tego jak mentoring przebiegnie i dalej jestem tym lekko zdziwiona. Zanim zdecydowałam się na pracę z Tobą byłam przekonana, że ze mną jest coś nie tak, bo na co dzień jadłam według dietetyków i trenerów za dużo, a na ich "lekkiej i przyjemnej diecie" byłam [...]
Niedziela bez wilka: ostatnia prosta Sylwii
Cześć Aniu, Na Twojego bloga trafiłam w zeszłym roku. Był to etap, kiedy byłam już na prostej z wychodzenia z zaburzeń odżywiania. Na podstawie swoich doświadczeń chciałam potwierdzić to, co przekazujesz innym, jak i dodać coś od siebie. Moje problemy z jedzeniem zaczęły się tradycyjnie – w wieku nastoletnim, kiedy to zaczęłam porównywać siebie do koleżanek, które okazały się dużo [...]
Niedziela bez wilka: cudowna Ola powraca!
Pamiętacie moją podopieczną Olę z postu „Cud” i „Metod Wilczo Głodnej”? To naprawdę spektakularny przypadek wyjścia z bardzo ciężkiej bulimii, za sprawą prostej, ale totalnej zmiany myślenia. Od naszego mentoringu mijają teraz dwa lata, a w życiu Oli następują kolejne cuda. Aniu, Chciałabym w kilku słowach jeszcze raz wyrazić moją wdzięczność za uratowanie mi życia i tym samym dać nadzieję [...]
Niedziela bez wilka: Wilk Jan
Dzisiaj teks mojego czytelnika. Mam na imię Jan. Obecnie mam 26 lat. A pierwsze oznaki „wykolejenia się" zauważyłem 3,5 roku temu. Mój świat powoli zaczął kręcić się wokół jedzenia. Po jakimś czasie, gdy się zorientowałem, że tak naprawdę jest to „choroba" lub „zaburzenie”. Nazwałem się kompulsywnym żarłokiem z napadami bulimii na tle sportowym i zdrowotnym. Po prostu niewolnik jedzenia. Jestem [...]
Niedziela bez wilka: diety bzdetogeniczne Joanny
Kochana Aniu, Piszę do Ciebie po raz kolejny, żeby bardzo podziękować. Pod koniec października 2018 podjęłam decyzję o zażegnaniu problemu, który do mnie (w jakiejś mierze) wrócił. Anoreksję i komplusy oficjalnie pogoniłam jakoś w połowie 2015 roku. To było świetne. Niestety właśnie w 2018 znowu nie było najlepiej. Niemniej jednak mojej sytuacji było daleko do tego szaleństwa z lat 2013-4, [...]
Niedziela bez wilka: najmłodsza podopieczna Julia
Julia trafiła do mnie rok temu, kiedy to sama miała zaledwie 13 lat i tym samym została moją najmłodszą podopieczną. Kiedy się poznałyśmy, zaburzenia odżywiania pochłaniały lwią część jej życia, a jej sportowa kariera (będąca także jej wielką pasją) wisiała na włosku. Z Julią pracowało mi się lepiej niż z niejedną dorosłą kobietą; jej dojrzałość, świadomość problemu i właściwe priorytety [...]
Niedziela bez wilka: Ola, co nie musi być już na diecie
Wiem, że czytałaś już takich wiadomości tysiące, ale chcę się z Tobą podzielić moimi pierwszymi wrażeniami po lekturze Twojego bloga. Wciąż nie mogę uwierzyć, jak wiele może zdziałać prosta zmiana perspektywy. To, co mnie uderzyło po obejrzeniu Twoich filmów i przeczytaniu kilku dosłownie postów, to niemożliwe dotychczas do wyobrażenia stwierdzenie, że nie muszę być na diecie! W sensie nie muszę [...]
Niedziela bez wilka; radio VOX Agnieszki
Pani Aniu, w sobotę (21.09.2019) jechałam samochodem i przez przypadek włączyłam radio VOX przy kawie. Był wywiad z Panią. Opowiadała Pani o walce z bulimią... nie wierzę w przypadki. To moje wewnętrzne Ja tak bardzo wołało o pomoc, że musiałam usłyszeć co ma Pani do powiedzenia. Od ponad trzech lat mam problem z jedzeniem. A właściwie nigdy nie uważałam tego [...]